Korzystając z promocji -55% taniej w drogerii Rossmann, pokusiłam się na mój pierwszy rozświetlacz w płynie AA Wings of Color. Nauczyłam się jak go efektywnie nakładać, by maksymalnie skorzystać rozświetlających właściwości. Stosuję go od prawie miesiąca, dlatego chętnie podzielę się własnymi technikami nakładania.

Co napisał producent
Do stosowania bezpośrednio na skórę lub na makijaż, do delikatnego podkreślenia wybranej strefy. Jako baza pod makijaż – nałożony bezpośrednio na skórę. Z możliwością dodania kropli do kremu, bazy pod makijaż, korektora pod oczy lub podkładu. W rezultacie formuła z 24 karatowym złotem i ekstraktem z aceroli, bogata w witaminę C zapewnia witalność i świeżość oraz działanie anti-ageing.
Aplikuj pędzelkiem, aplikatorem, palcem, gąbeczką – w zależności od upodobań i oczekiwań. Im grubszą nałożysz warstwę tym mocniejszy będzie efekt…
Rozświetlacz w płynie AA – moja opinia
Serią AA Wings of Color zainteresowałam się, kiedy szukałam jakie kosmetyki cruelty free mogę kupić w drogerii. W związku z promocją -55% w Rossmann, trafiłam na godny uwagi rozświetlacz w płynie Precious 24K Gold Liguid Highlighter. Ten płynny rozświetlacz do twarzy i ciała nakłada się za pomocą pipetki. Naciskając na jej miękką część, nabieramy tyle ile chcemy. Jest to niewątpliwe ułatwienie, gdyż precyzyjniej dozujemy kosmetyk.
Dla mojej cery odpowiedni był kolor nr 01. Po rozprowadzeniu na skórze wydaje się być perłowy. Na poniższym zdjęciu zaprezentowałam go na nadgarstku w świetle dziennym i sztucznym.
Światło dzienne
Światło sztuczne
Jak nakładać rozświetlacz w płynie?
Staram się odkrywać jego właściwości, więc technikę nakładania stosuję naprzemiennie. Pierwszym sposobem jest nakładanie bezpośrednio na twarz. Korzystam z niego, kiedy nie mam ochoty robić pełnego makijażu. Zgodnie z tym wklepuję go na krem, bądź też od razu na buzię, aby podkreślić wybrane miejsca. Zazwyczaj są to kości policzkowe, linia od czoła do końca nosa, łuki brwiowe oraz broda. Czasami daję odrobinę rozświetlacza na obszar nad ustami, by je uwypuklić.
Innym, ale równie istotnym sposobem jest mieszanie z podkładem. Robię to w proporcjach 2:1. Dwie dozy podkładu i jedna rozświetlacza. Całość mieszam i wklepuję za pomocą gąbeczki do makijażu. Następnie lekko przypudrowuję miejsca, które wydają się mocniej świecić. Dzięki temu skóra wygląda na odżywioną i wypielęgnowaną. W wyniku czego jest to mój ulubiony sposób na nakładanie rozświetlacza w płynie.
Zazwyczaj moją bazą pod makijaż jest krem nawilżający. Od kiedy posiadam rozświetlacz w płynie AA sporadycznie stosuję w tym celu krem. Trzecim sposobem na nakładanie rozświetlacza w płynie jest używanie go jako bazę pod makijaż. Wklepuję go palcem lub za pomocą gąbeczki, tym razem na całą twarz. Wydaje się, że podkład lepiej się wchłania i wygląda naturalniej. W tym wypadku dowolnie można zakończyć makijaż. Lekko przypudrowując buzię, bądź rozstawiając tak jak jest.
To prawda, że rozświetlacz dodaje makijażowi to coś. Jest jak odrobina magii w płynie. Co więcej, jest produktem o uniwersalnym zastosowaniu. Oprócz właściwości rozświetlających, z drugiej strony daje efekt zdrowej i nawilżonej skóry. Moje pierwsze spotkanie z kosmetykiem tego rodzaju mogę uważać za udane. W odróżnieniu od rozświetlacza w kamieniu, daje on więcej twórczych możliwości. Jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia.
Na zakończenie zapowiedź kolejnej recenzji kosmetyku z serii AA Wings of Color. Już niedługo w ślad za rozświetlaczem pójdzie tusz do rzęs Perfect Separation.
Leave a Reply